Warto się wyróżnić, ale trzeba przy tym zachować umiar.

< Wróć

Hobby pomoże Ci... w znalezieniu pracy!

Tworzysz CV. Starasz się by było jak najlepiej dostosowane do stanowiska na które aplikujesz, rzetelnie wypisujesz edukację, doświadczenie zawodowe, wymieniasz swoje umiejętności i w końcu przechodzisz do zainteresowań. Masz problem co tam wpisać? Nie Ty jeden.


Hobby mówi o Tobie.

 

Nie chodzi oczywiście o to, ze nie masz hobby czy zainteresowań. Należy się jednak zastanowić czy korespondują one z wizerunkiem jaki chcesz stworzyć. Jeśli starasz się o posadę managera w dużej sieci salonów fitness, gry komputerowe czy cukiernictwo będzie mniej współgrało z tym stanowiskiem niż np. taniec lub jogging. Nie oznacza to oczywiście, że masz kłamać, ale pomyśl o tym jakie cechy związane są z danym zainteresowaniem: jogging mówi – moje zdrowie jest dla mnie ważne, jestem zmotywowany i konsekwentny. Jakie skojarzenia może mieć natomiast pracodawca, gdy przyznasz, że interesuje Cię siedzenie przed komputerem? Z drugiej strony gry komputerowe mogą być atutem w branżach, gdzie oczekuje się kreatywności lub związanych z branżą IT. Wszystko zależy od kontekstu.

 

Wyróżnij się, ale... szczerze.

 

Oczywiście nie należy także przesadzać. Czasami nietypowe hobby potrafi wyróżnić jednego kandydata spośród setek innych. Jeżeli spośród 200 chętnych na stanowisko managera fitnessu większość napisze o uprawianym przez siebie sporcie, a Ty wspomnisz o swojej przynależności do bractwa rycerskiego, na pewno się wyróżnisz. W dodatku jako osoba interesująca się historią, a więc inteligentna, zaangażowana i umiejąca pracować w grupie. Jeśli natomiast interesujesz się „zwykłymi” rzeczami, np. tańczysz, skonkretyzuj to taniec flamenco, tango, breakdance. Uszczegółowienie sprawi, że mimo standardowego hobby, Twoje zainteresowanie nabierze charakteru. Nie warto wymyślać natomiast udziwnień na siłę – jeśli zostaniesz zaproszony na rozmowę i zostaniesz zapytany o twoją pasję do klasycznych aut, o których w rzeczywistości niewiele wiesz, stracisz o wiele więcej niż pisząc po prostu, że lubisz piłkę nożną.

 

Tego nie wpisuj!

 

Mimo wszystko nie należy wpisywać hobby bardzo kontrowersyjnych jak ogromna wiedza o słynnych mordercach, takich związanych z preferencjami seksualnymi lub zainteresowań związanych z religią i polityką. Te tematy należy poruszać z rodziną i przyjaciółmi, nie zaś z pracodawcą. Kolejnym drażliwym typem zainteresowań są te, które łączą się z długa nieobecnością w pracy, jak podróże czy sporty ekstremalne, które mogą spowodować poważne kontuzje. To zupełnie naturalne, że pracodawca szuka pracownika z pasjami, które nie angażują jego czasu pracy. Wreszcie hobby, które są bardzo kosztowne, szczególnie jeśli ubiegasz o o stanowisko na poziomie młodszego specjalisty lub asystenta. Pasja do egzotycznych podróży lub ekskluzywnych zegarków, może spowodować, że pracodawcy zapali się lampka - „to kosztowny pracownik”. Nie wpisuj tez długiej listy hobby – ktoś kto interesuje się 10 rzeczami jednocześnie, może sprawić wrażenie, ze nie potrafi się skupić i poświęcić jednej działalności. W dodatku jak wśród tak wielu pasji znaleźć czas i zaangażowanie w pracę?


Może warto więc usunąć rubrykę zainteresowania w CV? Jeśli nie masz nic ciekawego do przekazania, możesz wykorzystać zaoszczędzone miejsce w lepszy sposób, np. rozwijając informację o swoich kompetencjach zawodowych. To się sprawdzi w wielu przypadkach. Pracodawcy często narzekają, że poza stanowiskiem niewiele wiedzą o tym czym faktycznie zajmował się kandydat i co potrafi. Jeśli jednak czujesz, ze Twoje hobby może wnieść dodatkową wartość do CV lub jest bardzo związane z branżą firmy do której aplikujesz, dodaj je. To może być Twój as w rękawie.

 

autor: Marta Buzalska


Zobacz inne artykuły w Bazie Wiedzy CARE-ER!